Wiele rzeczy się też we mnie zmieniło. Mam już skończone czternaście lat. Patrzę na świat inaczej. Ale nie w tym sęk. Szkoda,że nie mam bloga o sobie, czasem fajnie by było się wyżalić publicznie. Może kiedyś założę :)
Wracając...nie usuwam bloga ani nic w tym stylu, na razie nie wiem co z nim będzie. Po prostu będzie sobie istniał. Może wrócę do tej historii. Ale nie znam daty,ani godziny. Na pewno się odezwę.
Ogólnie pisząc, pracuję nad czymś nowym. Myślę o nowej historii, nowym blogu. I chyba go założę nawet w tym miesiącu. Mam fabułę,bohaterów....
Dajcie znać na dole w komentarzach czy czytalibyście mojego nowego bloga i co sądzicie o tym blogu. Tylko szczerze. Może ten nowy blog też po jakimś czasie mi się znudzi. Ale lubię zmiany, lubię próbować czegoś nowego. Boże, głupia jestem. Ta notka jest bez sensu, jak zresztą wszystkie moje notki. :))
Ps.Jak założę bloga,wstawię wam linka ;*
Pozdrawiam,
Caroline Verdas