Od: Francesci
Do: Naty
Tytuł; W związku z najlepszym chłopakiem na świecie ♥
Data: 01 lipca, 14.20
Natuś, jestem taka szczęśliwa....rozumiesz? Rozkwitam....JESTEM Z LEONEM. Haha , on mnie kocha a ja jego ♥ ☻ zerwał z Rose, DLA MNIE.
Życie jest piękne....
Od: Naty
Do: Francesci
Tytuł: NO WRESZCIE, ILEŻ MOŻNA CZEKAĆ?
Data: 01 lipca, 19.05
Data: 01 lipca, 19.05
Fran, jestem taka szczęśliwa! Wreszcie przejrzeliście na oczy. Muszę przyjechać, żeby ci pogratulować osobiście.
Leon się zalogował
Leon: Wiesz , że cię kocham?
Fran: Ja bardziej...
Leon: A nie bo ja!
Fran: JAAAAA...
Leon: A kto ci kupuje kwiaty, co? Ja! WIĘC, JA BARDZIEJ ♥
Fran: Pffffffffff, misiek mój <3
Leon: Kwiatuszek ♥
Droga Natalio!
Skarbie, co tam u ciebie? Jak się trzymasz? Fran jest taka szczęśliwa. Leon codziennie do niej przychodzi z kwiatami i zabiera ją swoim nowym motorem. Tworzą taką śliczną parę. Mam nadzieję , że ty też układasz sobie życie. Kiedy przyjedziesz?
Zniecierpliwiona,kochająca cię bardzo, mama . xxx
Droga Mamo!
Fran mi wszystko pisała , tak się cieszę , że przejrzeli na oczy. U mnie wszystko okej, Nie mam na nic czasu. Obiecuję , że niedługo się spotkamy! Pozdrów tatę i gołąbeczki.
Natusia xxx
Od: Francesci
Do: Leona
Tytuł:Widziałam cię z Rose?
Data: 08 lipca, 13.42
Emm, myślałam , że teraz to ja jestem twoją dziewczyną.
Pozdro xxx
TAK WKURZYŁAM SIĘ.
Od:Diego
Do:Leona
Tytuł: DUPEK
Data:10 lipca , 23.14
CO TY ODWALASZ STARY? MASZ SIĘ ODEZWAĆ DO MOJEJ SIOSTRY BO CI PRZYWALĘ!
Panna wkurzona się zalogowała
Leon: Skarbie,przepraszam.
Panna wkurzona: :p
Leon: Zmieniłaś nick?
Panna wkurzona: A co nie wolno mi? CO ROBIŁEŚ Z ROSE DWA DNI TEMU?
Leon: Rozmawiałem? Naprawdę , powinnaś trzymać swoją zazdrość na dystans.
Panna wkurzona: Niby o czym rozmawialiście? CYTUJE: OHH LEOŚ CHODŹ ZE MNĄ DO ŁÓŻKA BO TWOJA DZIEWCZYNA NIE CHCĘ Z TOBĄ SYPIAĆ BO SIĘ BOI.
Droga Natalio!
Skarbie, co tam u ciebie? Jak się trzymasz? Fran jest taka szczęśliwa. Leon codziennie do niej przychodzi z kwiatami i zabiera ją swoim nowym motorem. Tworzą taką śliczną parę. Mam nadzieję , że ty też układasz sobie życie. Kiedy przyjedziesz?
Zniecierpliwiona,kochająca cię bardzo, mama . xxx
Droga Mamo!
Fran mi wszystko pisała , tak się cieszę , że przejrzeli na oczy. U mnie wszystko okej, Nie mam na nic czasu. Obiecuję , że niedługo się spotkamy! Pozdrów tatę i gołąbeczki.
Natusia xxx
Od: Francesci
Do: Leona
Tytuł:Widziałam cię z Rose?
Data: 08 lipca, 13.42
Emm, myślałam , że teraz to ja jestem twoją dziewczyną.
Pozdro xxx
TAK WKURZYŁAM SIĘ.
Od:Diego
Do:Leona
Tytuł: DUPEK
Data:10 lipca , 23.14
CO TY ODWALASZ STARY? MASZ SIĘ ODEZWAĆ DO MOJEJ SIOSTRY BO CI PRZYWALĘ!
Panna wkurzona się zalogowała
Leon: Skarbie,przepraszam.
Panna wkurzona: :p
Leon: Zmieniłaś nick?
Panna wkurzona: A co nie wolno mi? CO ROBIŁEŚ Z ROSE DWA DNI TEMU?
Leon: Rozmawiałem? Naprawdę , powinnaś trzymać swoją zazdrość na dystans.
Panna wkurzona: Niby o czym rozmawialiście? CYTUJE: OHH LEOŚ CHODŹ ZE MNĄ DO ŁÓŻKA BO TWOJA DZIEWCZYNA NIE CHCĘ Z TOBĄ SYPIAĆ BO SIĘ BOI.
Leon: Fran,ona nie chciała ze mną iść do łóżka.
Panna wkurzona: Ale ja ci odmówiłam!
Leon: No i co? Myślisz , że przez to z tobą zerwę?
Panna wkurzona: Tak?
Leon: Przecież nie zależy mi tylko na tym.
Panna wkurzona: Owszem , zależy. Wy tylko o tym myślicie.
Leon: Nie jestem jak inni faceci!
Panna wkurzona: Fajnie.
Leon: Super.
Panna wkurzona: Świetnie.
Leon: Zawaliście.
Panna wkurzona: Cudownie.
Leon: Kocham cię.
Panna wkurzona: Ja ciebie też.
Od: Rose
Do: Francesci
Tytuł: Leon i tak wpadanie mi w ramiona.
Data: 07 sierpnia , 17.01
Fran, jesteś taka żałosna. Przecież Leon prędzej czy później przejrzy na oczy. Radzę ci z nim jak najszybciej zerwać. Chyba , że chcesz zobaczyć na co mnie stać :)
Od: Francesci
Do: Naty
Tytuł: Mam dość.
Data: 07 sierpnia, 19.23
Wiesz co? Idę się powiesić. NAPRAWDĘ.
Od: Naty
Do: Francesci
Tytuł: ANI MI SIĘ WAŻ.
Data: 07 sierpnia, 19.30
Co się dzieje? Chodzi o Leona? Zranił cię?
Od: Francesci
Do; Naty
Tytuł: UMARŁAM.
Data: 07 sierpnia, 19.48
Pogrzeb panny Cauvigli odbędzie się jutro o godzinie 15.00.
Składam najszczersze kondolencje.
Od: Naty
Do: Francesci
Tytuł: Haha,bardzo śmieszne.
Data: 07 sierpnia, 20.00
Co się dzieje? Jeśli mi nie powiesz, wsiadam w samolot.
Diego się zalogował
Diego: Możesz przestać płakać? Rozpraszasz mnie.
Fran: Odwal się.
Diego: Co się stało?
Fran: Nic się nie STAŁO.
Diego: Pamiętasz jak Leon złamał nos Marco? Mogę zrobić to samo.
Fran: Nagle udajesz takiego fajnego braciszka? Gdzie byłeś kiedy cię najbardziej potrzebowałam, co?
Diego: Fran, nie dramatyzuj. Naprawdę się martwię.
Fran: No to KURDE PRZYJDŹ TU. Masz dwa kroki do mojego pokoju.
Francesca się wylogowała
Kochany Leonie!
Nie mam już siły na ten związek. Niedługo kończą się wakacje, rozpoczynamy drugą klasę liceum i będziemy zawaleni po uszy w nauce. Nie tylko o to chodzi ,ale wolałam chyba jak byliśmy przyjaciółmi. Przepraszam.
Francesca.
Najdroższa!
CO SIĘ DZIEJE? Nie możesz zerwać ze mną przez naukę. Fran, skarbie kocham cię i nie wyobrażam sobie życia bez ciebie. Nie możesz mnie zostawić. Zrobię wszystko.
Twój kochający cię bezgranicznie, Leon.
Od: Naty
Do: Francesci
Tytuł: POWRÓT.
Data: 15 sierpnia. 9.27
Szykujcie imprezkę , NATY WRACA! Juhuuuu!
Mówiłam, ja nigdy nie żartuję! Fran, już za kilka godzin mi wszystko opowiesz.
xxx
Hejkaaa, mam nadzieję , że się podoba.
A tymczasem zapraszam na mojego drugiego bloga :D
http://mow-tylko-szeptem.blogspot.com/
Wchodzimy! ♥
Panna wkurzona: Ale ja ci odmówiłam!
Leon: No i co? Myślisz , że przez to z tobą zerwę?
Panna wkurzona: Tak?
Leon: Przecież nie zależy mi tylko na tym.
Panna wkurzona: Owszem , zależy. Wy tylko o tym myślicie.
Leon: Nie jestem jak inni faceci!
Panna wkurzona: Fajnie.
Leon: Super.
Panna wkurzona: Świetnie.
Leon: Zawaliście.
Panna wkurzona: Cudownie.
Leon: Kocham cię.
Panna wkurzona: Ja ciebie też.
Od: Rose
Do: Francesci
Tytuł: Leon i tak wpadanie mi w ramiona.
Data: 07 sierpnia , 17.01
Fran, jesteś taka żałosna. Przecież Leon prędzej czy później przejrzy na oczy. Radzę ci z nim jak najszybciej zerwać. Chyba , że chcesz zobaczyć na co mnie stać :)
Od: Francesci
Do: Naty
Tytuł: Mam dość.
Data: 07 sierpnia, 19.23
Wiesz co? Idę się powiesić. NAPRAWDĘ.
Od: Naty
Do: Francesci
Tytuł: ANI MI SIĘ WAŻ.
Data: 07 sierpnia, 19.30
Co się dzieje? Chodzi o Leona? Zranił cię?
Od: Francesci
Do; Naty
Tytuł: UMARŁAM.
Data: 07 sierpnia, 19.48
Pogrzeb panny Cauvigli odbędzie się jutro o godzinie 15.00.
Składam najszczersze kondolencje.
Od: Naty
Do: Francesci
Tytuł: Haha,bardzo śmieszne.
Data: 07 sierpnia, 20.00
Co się dzieje? Jeśli mi nie powiesz, wsiadam w samolot.
Diego się zalogował
Diego: Możesz przestać płakać? Rozpraszasz mnie.
Fran: Odwal się.
Diego: Co się stało?
Fran: Nic się nie STAŁO.
Diego: Pamiętasz jak Leon złamał nos Marco? Mogę zrobić to samo.
Fran: Nagle udajesz takiego fajnego braciszka? Gdzie byłeś kiedy cię najbardziej potrzebowałam, co?
Diego: Fran, nie dramatyzuj. Naprawdę się martwię.
Fran: No to KURDE PRZYJDŹ TU. Masz dwa kroki do mojego pokoju.
Francesca się wylogowała
Kochany Leonie!
Nie mam już siły na ten związek. Niedługo kończą się wakacje, rozpoczynamy drugą klasę liceum i będziemy zawaleni po uszy w nauce. Nie tylko o to chodzi ,ale wolałam chyba jak byliśmy przyjaciółmi. Przepraszam.
Francesca.
Najdroższa!
CO SIĘ DZIEJE? Nie możesz zerwać ze mną przez naukę. Fran, skarbie kocham cię i nie wyobrażam sobie życia bez ciebie. Nie możesz mnie zostawić. Zrobię wszystko.
Twój kochający cię bezgranicznie, Leon.
Od: Naty
Do: Francesci
Tytuł: POWRÓT.
Data: 15 sierpnia. 9.27
Szykujcie imprezkę , NATY WRACA! Juhuuuu!
Mówiłam, ja nigdy nie żartuję! Fran, już za kilka godzin mi wszystko opowiesz.
xxx
Hejkaaa, mam nadzieję , że się podoba.
A tymczasem zapraszam na mojego drugiego bloga :D
http://mow-tylko-szeptem.blogspot.com/
Wchodzimy! ♥