Od:Francesci
Do:Leona
Tytuł:Zawieszeni.
Brawo Leon! Zostaliśmy zawieszeni do końca tygodnia.
Wspominałam ci , że kiedyś cię uduszę? Ale jest jeden plus.Nie musimy chodzić
do szkoły i oglądać Sam!
Od:Leona
Do:Francesci
Tytuł: RE:Zawieszeni
Tym razem to mi się nie upiekło. Muszę pomagać mamię do
końca tygodnia w „obowiązkach domowych”. Piorę, gotuję i bóg wie co jeszcze
będę robił.Kiedyś sam się uduszę , Fran.
Od:Francesci
Do:Leona
Tytuł:RE:Zawieszeni
Ha ha ha ha ha ha ha.Czekaj wiem co miałam napisac. Ha ha ha
ha ha ha ha. A ja sobie siedzę otulona kocem i śpię do południa. Ha ha ha ha
ha.
Do:Francesci
Tytuł: Nie śmiej się tak.
Muszę iść do zobaczenia za kilka dni! Życz mi szczęścia bo chyba zaraz pójdę się powiesić.Wjesz jak to jest pomagać mamie?
Od;Francesci
Do;Leona
Tytuł:Wiem
Tak Leoś wiem jak to jest. Nie bój żaby dasz radę!
Francesco!
Pozdrowienia z Brazylii! Jak spędzasz wakacje? Mam nadzieję , że już niedługo się zobaczymy.
P.S.Pamiętasz Rose? Jesteśmy razem!
Szczęśliwy Leon.
Drogi Leonie!
Gratulację nowej dziewczyny chociaż nie jestem do niej przekonana! Wakacje jakoś mi mijają. Naty wyjeżdża do Australii do pracy.Oznajmiła rodzicom , że nie pójdzie do colleg'u.Chcę odnaleźć prawdziwą siebie. Popieram ją w tym ,ale będę tęsknić.Zostaje mi tylko mój kochany braciszek - Diego. Wkurza mnie jak nigdy dotąd!
Twoja przyjaciółka,Fran.
Kochana Fran!
Za kilka dni wracam do Buenos Aires! Szkoda, że Naty wyjeżdża,ale na pewno dasz sobie radę.Co do Rose to niby dlaczego nie jesteś do niej przekonana?
Pozdrawiam,Leon.
Masz wiadomość od: LEONA
Leon; Wróciłem już do domu.Dlaczego nie odpisałaś mi na ostatni list?
Leon:Halo Fran?
Leon:Widzę , że jesteś zalogowana.
Fran:Hej Leon.
Leon:No hej.Odpowiesz na moje pytanie?
Fran:Nie miałam czasu Leon.
Leon:Dlaczego?
Leon:FRAN!
Fran:Mam chłopaka.
Leon:No to gratulację! Dlaczego nic mi nie mówiłaś?
Fran:'Bo to nic poważnego.
Leon:Kto to jest?
Fran:Marco.
Leon:Dobry wybór.Jak to się stało?
Fran:Muszę ci się ze wszystkiego tłumaczyć?
Leon:Tak! W końcu jestem twoim przyjacielem!
Fran:Byłam na imprezie , którą organizowała Julie no i on też tam był. I tak jakoś się stało , że spotykaliśmy się potem codziennie i zostaliśmy parą!
Leon;Bardzo się cieszę.Możemy teraz chodzić na podwójne randki.
Fran:Wiesz , że nie trawię twojej dziewczyny.
Leon;Ohh przestań!
Fran:Dobra muszę kończyć pa.
Leon:Czemu?
Francesca się wylogowała.
Droga Francesco!
W Australii jest świetnie! Na razie pracuję jako kelnerka ,ale może to niedługo się zmieni.Nie chcę iść do colleg'u. Muszę zarobić trochę pieniędzy może później pójdę na studia.Zobaczymy.Jak wakacje? Jeszcze tylko miesiąc, a później znowu szkoła. Jak u Leona? No i najważniejsze co u ciebie?
Całuję, Natalia.
Naty!
Cieszę się , że znalazłaś pracę.U mnie jest okej. Mam chłopaka , Marco.Jest cudowny ,ale to nic poważnego.Codziennie widzę się z Leonem.Myślałam , że teraz będziemy mieć dla siebie mało czasu ,ale myliłam się. Jest cudownym przyjacielem! Trzymaj się jakoś!
Francesca.
Masz wiadomość od: FRAN
Fran:Nienawidzę tego sukinsyna!
Leon:Marco?
Fran:A kogo? Pedał całował się z Julie!
Leon:Co za ....Jak chcesz to mogę mu przywalić.
Fran;Nie mieszaj się w to , proszę cię.
Leon:Zranił cię.Kurde jestem tak naładowany , że normalnie....
Fran:Wiem ja też.Faceci to świnie! Mam dopiero piętnaście lat.Nie wiem po co w ogóle z nim byłam!
Leon:Widzisz jak można się pomylić.Rose w przeciwieństwie do Marco jest wierna.
Fran:Tak na pewno.
Leon:No na pewno.
Fran:Dobra koniec! Idę wyżyć się na poduszczę.Życz mi powodzenia!
Francesca się wylogowała.
xxx
Ciao!! ♥
Jak wam mijają wakacje?
Słuchajcie sierpień będę miała raczej zajęty ,ale może uda mi się dodać 3 rozdział!
Jak nie to trochę poczekajcie :)
Do następnego!
Z poważeniem,
Carolina Verdas